Opatrunek na ratunek

W surowych warunkach życia na terenach misyjnych nietrudno o rany, oparzenia i urazy. Na liczne urazy narażone są zwłaszcza pracujące już od najmłodszych lat dzieci. Skaleczenia, otarcia, czy oparzenia, to pamiątki po każdym dniu ciężkiej pracy. Tam nikogo nie dziwi widok dzieci idących do szkoły z maczetą – uczniowie na przerwach karczują trawę wokół budynków szkolnych, aby nie stanowiła łatwego miejsca schronienia dla węży i jadowitych zwierząt. Dzieci bawiące się obok paleniska często ulegają poparzeniom gotującą się na nim potrawą. To niejedyne zagrożenia, jakie na nie czyhają. Biegające na boso maluchy są bardzo często pokąsane przez pchły piaskowe, która wgryzają się w skórę i pozostają tam miesiącami. Jest to niezwykle bolesne, a rozdrapywane przez dzieci rany często ulegają zakażeniom. W tropiku plagą są ugryzienia i ukłucia owadów. Najbiedniejsi z pacjentów trafiają do przychodni i szpitali misyjnych. Niestety tam, często brakuje nawet podstawowych opatrunków. Wspólne możemy to zmienić.

Co jest potrzebne?

Opatrunki:

  • gazy jałowe i niejałowe
  • bandaże (dziane i elastyczne)
  • kompresy jałowe i niejałowe (wszystkie rozmiary)
  • plastry na rolkach i z opatrunkiem (wszystkie rozmiary)
  • rękawice jednorazowe i chirurgiczne (różne rozmiary)
  • strzykawki i igły

Przyniesione do szkoły środki opatrunkowe można złożyć w pudełku pod zegarem lub oddać bezpośrednio s. Gabrieli.

Zapraszam do aktywnego włączenia się, nas to niewiele kosztuje, a może ratować życie innych dzieci czy też dorosłych.

Akcja trwa do 29 października.

Opublikowano: 24 września 2021 15:00

Kategoria: Aktualności

Wyświetleń: 216

Wszelkie prawa zastrzeżone © Szkoła Podstawowa nr 3 im. Janusza Korczaka w Zielonce

Realizacja: Superszkolna.pl