W ramach szkolnej strony internetowej zamieszczaliśmy  wiele razy różne teksty pisane przez uczniów. Były to opowiadania, wiersze, hymny, wywiady, sprawozdania, fraszki, haiku i tym podobne, a także różne prace plastyczne czy ilustracje.

Wracamy do tego zwyczaju w naszej nowej wersji strony.

Zamieszczamy bajkę, którą ułożył i napisał (tak, jak piszą pisarze...) uczeń z klasy 3b, Milosz.

Chłopiec, który chciał zrobić niespodziankę

     Pewnego dnia chłopiec o imieniu Albert chciał zrobić niespodziankę dla swojej rodziny.

     Spytał tatę czy mógłby wziąć skrzynię z narzędziami, tata odarł: Tak. I dodał: Ja będę oglądać film „Nascar” i bądź ostrożny z piłą.

     Albert zaczął budować z desek. Wbijał dużo gwoździ. Potem spytał tatę czy może wziąć klucz francuski, ale tata nie odpowiedział, był bardzo zajęty filmem.

     Albert niechcący uderzył swoją siostrę drewnianą łyżką i powiedział: Przepraszam.

     Albert budował dalej, bez przerwy, a siostra i mama były bardzo ciekawe co powstanie. Może to będzie buda dla psa, a może mostek?

     W końcu Albert skończył - to był drewniany śmigłowiec!

     Potem Albert wyobraził sobie, że jego śmigłowiec leci nad tropikalnym lasem.

     Kiedy skończył się film „Naskar” wszyscy zobaczyli drewniany śmigłowiec zbudowany przez Alberta.

Koniec

(red. AR)